wtorek, 1 marca 2016

Powrót na Księżyc

Księżyc od zawsze był punktem zainteresowania ludzi, a przede wszystkim agencji kosmicznych. Jednak po raz pierwszy udało nam się wylądować na nim dopiero w lipcu 1969 roku, kiedy to załoga Apollo 11 dotarła na księżyc. Przez kolejne 3 lata, NASA wysyłała coraz to kolejne misje na Księżyc, aż do misji Apollo 17, która miała miejsce w grudniu 1972 roku i była ostatnią załogową misją na Księżyc.


Uwaga: we wpisie skupię się głównie na planach amerykańskiej agencji kosmicznej

Dlaczego nastąpił koniec programu Apollo?

Początkowo Apollo 17 nie miał być ostatnią misją. Planowano jeszcze misje Apollo 18,19,20, ale ze względu na brak dostępności rakiety Saturn V, której produkcja została wstrzymana ze względów finansowych. Fundusze zostały przeznaczone na program STS(wahadłowce). Niewykorzystane kapsuły z programu Apollo wykorzystano w programach Skylab i Sojuz-Apollo.

Exploration Mission

Na tę chwilę najbardziej realny wydają się być misje Exploration Mission. Tym razem do lotu zostanie wykorzystana rakieta z serii SLS, które są następcami serii Saturn. Statek, którym będą podróżować astronauci to Orion MPCV. Podobna rakieta(ale inny model) i statek mają zostać użyte do misji na Marsa.
Porównanie wielkości(od lewej): Saturn V, prom kosmiczny, 3 rakiety Ares z anulowanego programu Constellation na końcu rakiety SLS Block 1 i SLS Block 2. Jak widać na zdjęciu, SLS Block 1, która zostanie użyta do misji na Księżyc, jest mniejsza od rakiety Saturn V, użytej w programie Apollo.

Orion MPCV
Orion będzie również wykorzystywany do zaopatrywania Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Wracając do Exploration Mission, pierwsza misja, czyli Exploration Mission 1(w skrócie EM-1) będzie bezzałogowa. Statek nie wyląduje, lecz wejdzie na orbitę Księżyca, gdzie pozostawi różne urządzenia badawcze, a następnie wróci na Ziemię i wyląduje gdzieś na Pacyfiku. Planowana data startu to listopad 2018 roku.
Trajektoria lotu Exploration Mission 2
Następna z kolei misją będzie Exploration Mission 2(EM-2), która tym razem będzie załogowa. Znów jednak ograniczymy się do pozostania na orbicie Księżyca, na której astronauci spędzą 10-14 dni. Jej głównym celem może być jednak przelot obok asteroidy, która znajdzie się na orbicie Księżyca w wyniku misji Asteroid Redirect Mission(w tłum. Misja Przekierowania Asteroidy), której osobiście z niecierpliwością wyczekuję. EM-2 jest planowana na sierpień 2021 roku i będzie pierwszą od Apollo 17 misją, podczas której ludzie opuścili niską orbitę ziemską(LEO). Niektórzy spekulują, że daty lotów mogą się opóźnić lub, wręcz przeciwnie, przyśpieszyć. Na razie jednak nie znamy daty misji, której celem będzie lądowanie na Księżycu.

Po co wracać na Księżyć?

Oczywistą pobudką wydaje się być założenie tam bazy księżycowej, która miałaby być swoistym sprawdzianem przed kolonizacją Marsa. Budowa takiej bazy może jednak trochę potrwać, na dodatek nie znamy nawet daty planowanego lądowania na księżycu, a co dopiero rozpoczęcia budowy bazy.
Koncepcja bazy księżycowej(Pat Rawlings of SAIC for NASA/Lewis)
 Istnieje także idea wykorzystania Księżyca jako "kosmiczny CPN". Spekuluje się, że na Księżycu występuje rzadki na Ziemi hel-3. Hel-3 jest izotopem helu, który może stać się alternatywą nie tylko dla paliw rakietowych, ale i na Ziemi, jako surowiec energetyczny. Jest to niezwykła okazja również dla prywatnych firm, które inwestując w wydobycie helu-3 i jego sprzedaż z łatwością osiągną niewyobrażalne wręcz zyski. Nie zapominajmy, że prawie każda misja kosmiczna i nowatorskie rozwiązania w niej użyte, mogą stać się nadzieją dla naszej przyszłości. Wiele rozwiązań, jakie zostały użyte w misjach kosmicznych, używamy dzisiaj, na przykład: wiertarka na akumulator, która w zamyśle miała zlikwidować potrzebę używania długich kabli przy naprawach, czy materace, które układają się do kształtu ciała, stworzone z myślą o wygodzie astronautów.

Podsumowując, wyprawa na Księżyc to olbrzymie wyzwanie technologiczne dla ludzkości, które może nam przynieść korzyści, które będziemy czerpać latami. Tymczasem musimy poczekać te kilka-kilkanaście lat...

 

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz